Lem: Una vida que no es de este mundo

Lem: Una vida que no es de este mundo

  • Downloads:3448
  • Type:Epub+TxT+PDF+Mobi
  • Create Date:2021-11-01 01:15:57
  • Update Date:2025-09-24
  • Status:finish
  • Author:Wojciech Orliński
  • ISBN:841866813X
  • Environment:PC/Android/iPhone/iPad/Kindle

Summary

Una vida que no es de este mundo es la aclamada biografía del escritor polaco de ciencia ficción Stanisław Lem, uno de los grandes talentos literarios del siglo XX。 Considerado un filósofo en Alemania, un científico en Rusia y un escritor de libros para niños en su patria, Polonia, Lem fue, sobre todo, un hombre que se apegó al espíritu de su tiempo。 El periodista Wojciech Orlinski se sirve de fuentes inéditas, muchas de ellas familiares, de anécdotas y de datos nunca revelados, para desgranar una memoria íntima que es también la memoria de una época。 Seremos testigos, así, del devenir de un creador radical en medio de una era de totalitarismos, de un siglo de plomo。 ¿Cómo sobrevivió Lem al Holocausto? ¿Qué opinaba sobre el comunismo? ¿De qué trataba en realidad su magistral Solaris y por qué Andrzej Wajda no llegó a encargarse de su adaptación al cine? ¿Qué fue lo que truncó su amistad con Philip K。 Dick y provocó que este último lo denunciara ante el FBI? ¿Dónde y cuándo probó Lem las drogas y cuál fue su experiencia?
Una biografía monumental que desentraña el gran enigma de un autor brutal。 Una obra definitiva que contesta a aquellas preguntas que siempre han circulado sobre uno de los autores más decisivos y deslumbrantes de la historia de la literatura del XX。

Download

Reviews

Małgorzata Hermanowicz

Bardzo ciekawa książka, ale bardzo dużo tu było autora biografii (w nie jego przecież) biografii。 Dla mnie to było odrobinę męczące。

Alexey

Хорошая книга про формирование мировоззрения Лема。Если вы хотите знать, вскидывал ли великий польский писатель руку вверх и пел ли при этом "Хорста Весселя", вам сюда。 Хорошая книга про формирование мировоззрения Лема。Если вы хотите знать, вскидывал ли великий польский писатель руку вверх и пел ли при этом "Хорста Весселя", вам сюда。 。。。more

KP

Interesująca biografia Lema, pozwalająca czytać jego dzieła z szerszym zrozumieniem

Terri Potoczna

This blew me away。 Brilliant biography。

Filip Antosik

3,5 * Bardzo wciągająca biografia, jednak czuję niedosyt wynikający z mniej dogłębnego opisu lat 90 i pierwszej dekady XXI wieku

Miriel68

Bardzo dobrze napisana, wciągająca biografia, napisana przez autora ewidentnie Lemem zafascynowanego, ale nie padającego przed nim na kolana。 Fascynująca jest zwłaszcza pierwsza część, opowiadająca o dzieciństwie, młodości i pierwszych krokach literackich pisarza。 W okresie późniejszym zabrakło mi kilku wątków, których byłam ciekawa (np。 przyjaźń Lema z Kandlem), a ostatnie dwa dziesięciolecia życia pisarza potraktowane zostały dość pobieżnie。 W sumie jednak - świetna lektura。

micusiowo

Interesujące。Duży minus za bibliografię napisaną prozą a nie "porządnie" i poszczególne pozycje trzeba wydłubywać spomiędzy uwag autora o najciekawszych jego zdaniem pozycjach。。 :( Interesujące。Duży minus za bibliografię napisaną prozą a nie "porządnie" i poszczególne pozycje trzeba wydłubywać spomiędzy uwag autora o najciekawszych jego zdaniem pozycjach。。 :( 。。。more

Bartek Zajdel

6。5 Książka odrobinę nierówna, choć bardzo dobrze napisana i czyta się ją świetnie。 Mocne pierwsze rozdziały, ale od pewnego momentu chciałoby się tego Lema w Lemie więcej。。

Barbara

http://podkoldra-deana。blogspot。com/2。。。 http://podkoldra-deana。blogspot。com/2。。。 。。。more

Arttu Malek

I was not a big fan of Lem in my childhood and teenage years。 His books just were around and I read them because it was science fiction and I was a fan of it, so I read any book of this genre despite the authors' fame and recognition。 There is something else but his prose that is interesting for me in his biography and that is his life itself。 He was born and raised in Lviv, a city I know and like and then lived most part of his life in Krakow, a city I've been to a few times。 Also, he was a per I was not a big fan of Lem in my childhood and teenage years。 His books just were around and I read them because it was science fiction and I was a fan of it, so I read any book of this genre despite the authors' fame and recognition。 There is something else but his prose that is interesting for me in his biography and that is his life itself。 He was born and raised in Lviv, a city I know and like and then lived most part of his life in Krakow, a city I've been to a few times。 Also, he was a person really interested in technology and its influence on our life, which resonates with my own interests。 Wojciech does a great job in showing us real Lem, based not only on the external outlook of other people, but own Lem's notebooks and words of his relatives。 He was a real person with his own virtues and vices, but he stayed real to his own history and his views of the world around to the end and this is the thing that has to be respected。 。。。more

Udinskiy Maxim

Творчість С。Лема вже давно для мене це щось фундаментальне。 Його твори навіть сформували моє сприйняття навколишнього світу та розуміння що таке якісна та далекоглядна фантастика。 Тому було цікаво, нарешті, зануритися в його біографію。 Книга містить багато подробиць про молоді роки Лема, шлях його формування як письменника, його життя у Львові (відомо, що він все ж таки досить недобре відзивався про українців та німців взагалі), про скандальний характер та постійні клопоти з машинами та системою Творчість С。Лема вже давно для мене це щось фундаментальне。 Його твори навіть сформували моє сприйняття навколишнього світу та розуміння що таке якісна та далекоглядна фантастика。 Тому було цікаво, нарешті, зануритися в його біографію。 Книга містить багато подробиць про молоді роки Лема, шлях його формування як письменника, його життя у Львові (відомо, що він все ж таки досить недобре відзивався про українців та німців взагалі), про скандальний характер та постійні клопоти з машинами та системою соціалістичної Польщі。 Всі ті побутові подробиці, що містяться в цій біографії, роблять Лема живою людиною。 Рекомендую тим, хто є шанувальником творчості пана Лема。 。。。more

Wojciech Szot

Uważajcie, ta książka naprawdę wciąga。 Nie jest to jednak grawitacja a jakby dwa pola magnetyczne, pomiędzy którymi czytelnik może sobie radośnie dryfować。 Pierwszym, o sile dominującej, jest planeta Lema, na której obok powieści, niezwykłej wyobraźni i wielkiej mądrości znajdują się też przedmioty, lekkie dziwaczności i niezwykła biografia。 Drugie pole to autor tego dzieła, Wojciech Orliński, który obecny jest w nim od pierwszej do ostatniej strony jakby nadmiernie, a jednak to ma sens (choć dł Uważajcie, ta książka naprawdę wciąga。 Nie jest to jednak grawitacja a jakby dwa pola magnetyczne, pomiędzy którymi czytelnik może sobie radośnie dryfować。 Pierwszym, o sile dominującej, jest planeta Lema, na której obok powieści, niezwykłej wyobraźni i wielkiej mądrości znajdują się też przedmioty, lekkie dziwaczności i niezwykła biografia。 Drugie pole to autor tego dzieła, Wojciech Orliński, który obecny jest w nim od pierwszej do ostatniej strony jakby nadmiernie, a jednak to ma sens (choć długo do tej myśli musiałem się przekonywać)。Zacznijmy od samej biografii - miłośnicy i miłośniczki twórczości Lema pewnie ją znają i ta książka może nawet lekko rozczarować, bo Orliński bardzo świadomie ogranicza liczbę źródeł za którymi podąża (inaczej by tego nigdy nie skończył zapewne) i przyciąga naszą uwagę w kilka miejsc, z których i tak trudno się wyplątać。 Najwięcej uwagi poświęca Orliński lwowskiemu dzieciństwu Lema, a więc Holocaustowi。 O swoich żydowskich korzeniach Lem mówić nie lubił i jedynie - jak wykazują Orliński i Agnieszka Gajewska - czytając specyficznym, holocaustowym kluczem dzieła twórcy Pirxa, można odszyfrować autobiograficzne wstawki。 To niezwykle ważne i cenne, że Orliński poświęca naprawdę sporo uwagi temu tematowi, fantastycznie zresztą pokazując w dalszej części biografii Lema jak wiele decyzji w jego życiu miało swoje źródła w wojennej traumie。 Drugim obszarem, w którym biografia ta wydaje się być najciekawsza to “narodziny wielkiego pisarza”, a więc czasy pierwszych powieści, z których niekoniecznie wszystkie dzisiaj można polecić。 O ile “Szpital Przemienienia” to książka, którą darzę sporym szacunkiem, tak jej kontynuacje (“Wśród umarłych” i “Powrót”) są jednak trudne do zniesienia。 Za chwilę powstaną jednak “Powrót z gwiazd”, “Księga robotów”, “Pamiętnik znaleziony w wannie” i “Solaris”。 Teraz mały przerywnik - co to były za czasy, że w jednym roku (1961) Lem opublikował trzy świetne powieści i do tego dorzucił zbiór opowiadań? Dzisiaj rynek by oszalał。 Nie tylko ze szczęścia。 Tutaj Orliński bardzo szczegółowo prowadzi osoby czytające przez lemowskie meandry życia。 Nie można tego niestety powiedzieć o jego ostatnich latach, im bliżej ostatniej powieści tym Orlińskiemu pióro przyspiesza i jednak pozostaje rozczarowanie, zwłaszcza że można było więcej。 Orliński stosuje dość mocne kryteria autocenzuralne i chyba one nie pozwoliły mu wejść z trochę twardszą podeszwą w ten okres życia Lema。“Lem。 Życie nie z tej ziemi” to nie jest praca naukowa, to eseistyczne omówienie wątków biograficznych。 Muszę to zdanie umieścić w recenzji, bo jak ktoś się spodziewa, że Orliński napisał głęboką literaturoznawczą książkę, w której odnosi się do teorii literackich czy komentatorów Lema, to się trochę rozczaruje。 To nie ta bajka。 W tej bajce dowiecie się za to o samochodach Lema, jego domach i jego potrzebach。 Trochę o tym jakim był ojcem (kiepskim), mężem (niejednoznacznym), autorem (nie takim aż trudnym)。 Po lekturze łatwiej mi sobie go wyobrazić i zrozumieć, co jest chyba wielkim osiągnięciem biografa。 I nawet niezliczone tyrady o kolejnych wozach Lema chciało mi się czytać, choć dla mnie samochody to science-fiction z naciskiem na fiction。Jak już było miło, to teraz trochę narzekania。 Orliński zaczyna “Życie nie z tej ziemi” od dość naiwnego prologu, w którym jego bohater wstaje rano i przymierza się do pracy。 I po trzech stronach nagle wyskakuje On, Autor!“Czas już, żeby opowiadający powyższą historię wszechwiedzący narrator dokonał autodemaskacji”。 No tak mi Orliński przed ryjem wyskoczył, że myślałem iż książkę zamknę i nigdy do niej nie wrócę。 Na szczęście przewidział, że niekoniecznie wszyscy chcą żeby im zaglądał przez ramię podczas lektury i pisze dalej:“Częstym zjawiskiem wśród biografów jest utrzymywanie całej narracji w podobnej konwencji。 Autor pisze z pozycji wszechwiedzącego narratora。 (。。。) Nie zrobię tego。 Jedyna historia, jaką mogę państwu opowiedzieć w sposób uczciwy, jest moja historia: współczesnego dziennikarza, który próbuje zrekonstruować życie Stanisława Lema na podstawie dostępnych materiałów。”Uff… odetchnąłem z ulgą, bo niestety Orlińskiego nie trawię od kiedy umiem czytać ze zrozumieniem tekst dłuższy niż “Ala ma kota。 Kot ma wpierdol” z przystanku w Kuźnicach Świdnickich, obok którego przechodziło się idąc do ukochanej babci。 Tym tropem idąc (choć nie do babci) postanowiłem się przyjrzeć gdzie szanowny Orliński zaznaczył swoją obecność。 Otóż w całej książce znajdziecie komentarze odautorskie, dopowiedzenia, anegdotki (naprawdę!) i żarciki。 Nie ma tego za wiele, ale jak już jest… Zatem teraz przegląd “the best of Orliński”:“Nie zdziwiłbym się w każdym razie, gdyby Święty Piotr przywitał Lema nie słowami czeskiego recepcjonisty: “Ach, to pan napisał “Eden”?, tylko powiedział: “Ach, to pan całkowicie bezinteresownie uratował w latach sześćdziesiątych pewnego człowieka? Zapraszamy, oto klucz”。Nie jestem przekonany czy w świecie pośmiertnym Lema występuje Święty Piotr pobrzękujący kluczami, no i nie jest dla mnie zrozumiałe czemu ten brodaty starzec przekazuje klucz Lemowi? Czy wie, że krakowski majsterkowicz i tak będzie chciał samemu przyjrzeć się mechanizmowi słynnych drzwi, czy jednak ustępuje miejsca mądrzejszemu od siebie?“Ubliżał mu [Lem ubliżał Ludwikowi Starskiemu - WSZ] słowami, których przyzwoitemu biografowi cytować nie przystoi, tym bardziej że znając tylko jedną wersję wydarzeń, nawet nie wiem, w jakim stopniu to pomstowanie było uzasadnione”。Orliński, bądź nieprzyzwoitym satyrem, błagam Cię!“Ponadto każdy pisarz chciałby mieć chociaż jeden taki moment, w którym czytelnicy wyrywaliby sobie z rąk zaczytane na śmierć egzemplarze tygodnika czy choćby kwartalnika z jego opowiadaniem czy esejem。”Autokomentarze odautorskie zawsze mile widziane?“To fascynujące, że najważniejsze daty polskiej historii XX wieku - 1939, 1945, 1956, 1968, 1981 - są także najważniejszymi datami jego biografii”。Jak już trzeba pojechać banałem, to WO potrafi。“Lem ma dwadzieścia pięć lat i odczuwa typową dla tego wieku rozterkę。 Kim zostać? Lekarzem? Pisarzem? Spawaczem? W tym pięknym wieku młodemu człowiekowi zdaje się, że wszystko zależy od niego, podczas gdy już zaczynają działać życiowe procesy, które nim kierują w stronę jego przeznaczenia”Jak tam u was było w wieku 25 lat? Procesy pchały w kierunku przeznaczenia?I przeboje tego latach w kurortach literackich:"Jeśli spojrzeć na ten apokryf [książka Cezarego Kouski, "De impossibilitate vitae" z "Doskonałej próżni" Lema] jako na utwór fabularny, a nie jako na przewrotny quasi-esej (。。。) wyjdzie nam coś w gruncie rzeczy przypominającego komedie romantyczne Richarda Curtisa。 Na przekór przeważającym okolicznościom Bill Nighy i Emma Thompson jednak w finale wymienią pocałunki。Pomyłka。 Jak dowiedli nasi czytelnicy i czytelniczki WO pomylił parę romansującą w filmie “Love Actually”。(。。。) Ryzykując, że wyjdzie mi teraz teza słodka niczym Ryan Gosling wyrzeźbiony z marcepanu (。。。)"I można by się długo z tego śmiać, ale zadałem sobie jedno ważne pytanie - z kim sąsiaduje Gosling w indeksie do książki? Otóż z nikim, Goslinga indeks nie uwzględnił。 Emmy Thompson również。Są takie książki, o których się mówi od nazwiska autora niż osoby, której jest poświęcona。 Nie, i nie mam tu na myśli “Biologii” Campbella。 Jest to Lem Orlińskiego, przefiltrowany przez Orlińskiego pasje, radości i rozczarowania。 Lem po orlińskiemu pesymistyczny i Lem po orlińskiemu przeczytany。 Na to można trochę nosem pokręcić, ale dalej mamy do czynienia ze świetnie wykonaną pracą i “tą biografią”。 Lektura prawie obowiązkowa。 。。。more

Cezary

całkiem spoko ale można by krócej :P

Andrzej K

Gdyby nie fakt, że postanowiłem przyznawać 5 gwiazdek jedynie książkom, które zwalą mnie z nóg, dałbym tej biografii Lema właśnie tyle。

Lidia Radzio

Orliński nie kryje, że od wielu lat jest fanem Lema, ale książka nie ma nic wspólnego z pochwalnym pamfletem。 Biograf przekopał się przez dzienniki autora i jego znajomych, listy, brudnopisy, zwiedził tropem Lema kilka miast w całej Europie i misternie zrekonstruował prawdopodobne wersje wydarzeń, które futurolog chciał w swoim życiorysie przemilczeć。 Na tegoroczny urlop uszykowałam już w Kindlu "całego Lema" i jestem przekonana, że biografia pomoże mi lepiej zrozumieć książki, których jeszcze n Orliński nie kryje, że od wielu lat jest fanem Lema, ale książka nie ma nic wspólnego z pochwalnym pamfletem。 Biograf przekopał się przez dzienniki autora i jego znajomych, listy, brudnopisy, zwiedził tropem Lema kilka miast w całej Europie i misternie zrekonstruował prawdopodobne wersje wydarzeń, które futurolog chciał w swoim życiorysie przemilczeć。 Na tegoroczny urlop uszykowałam już w Kindlu "całego Lema" i jestem przekonana, że biografia pomoże mi lepiej zrozumieć książki, których jeszcze nie czytałam i na nowo zreinterpretować te, po które zamierzam sięgnąć po raz drugi。 。。。more

Lukasz

Już jakiś czas temu przesłuchałem superprodukcje słuchowisko autorstwa Lema „Niezwyciężony”。 To wybitne dzieło sci-fi do tego stopnia mnie zafascynowało iż koniecznie musiałem zapoznać się bliżej z biografią samego autora。 „Niezwyciężony” został przetłumaczony na wiele języków, ta książka uznawana jest jako wybitne dzieło w swoim gatunku。 Jak w ogóle do tego doszło i jak to było możliwe iż w odizolowanym od świata PRLu tworzył takie arcydzieła sci-fi światowej klasy pisarz? To pytanie długo chod Już jakiś czas temu przesłuchałem superprodukcje słuchowisko autorstwa Lema „Niezwyciężony”。 To wybitne dzieło sci-fi do tego stopnia mnie zafascynowało iż koniecznie musiałem zapoznać się bliżej z biografią samego autora。 „Niezwyciężony” został przetłumaczony na wiele języków, ta książka uznawana jest jako wybitne dzieło w swoim gatunku。 Jak w ogóle do tego doszło i jak to było możliwe iż w odizolowanym od świata PRLu tworzył takie arcydzieła sci-fi światowej klasy pisarz? To pytanie długo chodziło mi po głowie po lekturze „Niezwyciężonego”。 Szukałem na nie odpowiedzi w niniejszej biografii Stanisława Lema。 Od razu przyznam —- znalazłem odpowiedź。Biografia „Życie nie z tej Ziemii” jest bardzo dobrze napisana, autor naprawdę moc o zgłębił twórczość Lema oraz dokładne szczegóły życia Lema。W biografii po kolei chronologicznie poznajemy kolekne etapy życia wybitnego mistrza sci-fi。 Stanisław Lem urodził się we Lwowie w żydowskiej rodzinie która za drugiej Rzeczpospolitej mocno zasymilowała się i utożsamiała się z polską tradycją。 Ojciec Lema był uznanym lekarzem, oficerem lekarzem armii austriackiej。 Brał udział w walkach pierwszej wojny światowej。 To że nadał imię swemu dziecku Stanisław świadczy o chęci asymilacji。 Podobnie Lemowie postąpili z nazwiskiem。 W oryginalnej pisowni stosowane było nieme „h” i nawet jeszcze zachowały się jakieś dokumenty Stanisława Lema z początku jego życia gdzie nazwisko Lem było pisane jeszcze z niemym h „Lehm”。 To przykład jak dobrze autor biografii zbadał życie Lema。Nie chce zbyt wiele streszczać tej książki。 Z wielkim zainteresowaniem odkrywałem kolejne etapy życia Lema。 Jego młodość którą spędził we Lwowie, czasu okupacji gdzie raz Lwów był w rękach Niemców, potem Rosjan, potem znów Niemców no i wreszcie znów w rękach Sowietów。 Niesamowity spryt oraz szczęście przyczyniły się do tego iż rodzina Lemów uniknęła holokaustu。 Tuż po wojnie przenieśli się Lemowie do Krakowa。 Tam zaczynali nowe życie。 Lem świetnie odnalazł się w Krakowie gdzie kontynuował rozpoczęte studia medyczne, gdzie zbudował wiele relacji, zawiązał wiele ważnych znajomosci i przyjaźni co pozwoliło mu realizować jego marzenie — pisanie。 Dzięki znajomościom oraz studiom nauczył się angielskiego oraz uzyskał dostęp do anglojęzycznej literatury naukowej。 To była niezbędna rzecz aby pisać powieści sci-fi。 Dzięki kontaktom w Tygodniku Powszechnym przebywał w środowisku ludzi otwarcie myślących oraz miał odpowiednie zaplecze do pisania。 Dzięki znajomościom w środowisku literackim uzyskał możliwość publikowania swoich książek。 Odrobina szczęścia przyczyniła się również do tego iż miał znajomego w partii a dzięki tej znajomosci udawało Lemowi unikać cenzury。 Zresztą ciekawostką dla mnie było to iż komunistyczna cenzura nie interesowała się aż tak bardzo książkami z kategorii sci-fi。Sporo w książce autor poświecił miejsca opisując prywatne życie Lema。 Dowiadujemy się sporo szczegółów z tego jak kupił o budował dom, jakie podróże urlopowe odbywał, jakimi autami jeździł etc。 Niby to takie przyziemne sprawy ale również z takiej przyziemnej strony poznajemy Lema oraz rzeczywistość PRL w której żył i tworzył Lem。Bardzo ciekawe były informacje dotyczące podróży Lema do Związku Radzieckiego gdzie też cieszył się wielką popularnością oraz uznaniem。 Chociaż podczas tych podróży dochodziło do spięć i Lem czasem był skonfliktowany z filmowcami którzy nakręcili „Solaris”。 Zdarzało się również że negatywnie skomentował władze komunistyczną, ale robił to tak dyplomatycznie i mądrze iż nie popadał w problemy z władzą。Z biegiem lat Lem coraz bardziej krytycznie był ustosunkowany do dyktatury komunistycznej iż praktycznie większość lat 80tych spędził w Europie Zachodniej。 Tak sprytnie wyjechał na zachód iż nie była to do końca emigracja。 Zachował polski paszport i pod koniec lat 80tych wrócił z powrotem do Krakowa。Pod koniec życia Lem już mało pisał ale był aktywnym obserwatorem rzeczywistości。 Ciekawostką dla mnie było jego spojrzenie na nowe technologie, internet。 Dziś najnowsze badania potwierdzają obawy odnośnie nowych technologii które Lem wyrażał już 20 lat temu。Bardzo dobra książka。 Cieszę się iż mogłem bliżej poznać postać Stanisława Lema。 Na pewno będę sięgał po kolejne pozycje autorstwa Lema。 Myśle że sięgnę również po książkę autobiograficzną napisaną przez syna Tomasza Lema。 。。。more

Sonia Kolodziej

Fascynująca postać pisarza。 Tworzył swoje książki w czasach trudnych tuż po wojnie。 Od trudnych decyzji politycznych uchroniła go fantastyka - a w tej dziedzinie był mistrzm docenionym na całym świecie。 Bardzo ciekawy obraz powojennej Polski。Wszystko brzmi dobrze i zapowiada rewelacyjną lekturę, ale。。, niestety książka jest napakowana odniesieniami do książek Lema。 Dla mnie nie są zrozumiałe, bo nie jestem fanką fantastyki i w życiu przeczytałam może jedną。Niestety porzuciłam książkę w połowie。 Fascynująca postać pisarza。 Tworzył swoje książki w czasach trudnych tuż po wojnie。 Od trudnych decyzji politycznych uchroniła go fantastyka - a w tej dziedzinie był mistrzm docenionym na całym świecie。 Bardzo ciekawy obraz powojennej Polski。Wszystko brzmi dobrze i zapowiada rewelacyjną lekturę, ale。。, niestety książka jest napakowana odniesieniami do książek Lema。 Dla mnie nie są zrozumiałe, bo nie jestem fanką fantastyki i w życiu przeczytałam może jedną。Niestety porzuciłam książkę w połowie。 Może jeszcze do niej wrócę 。。。more

Marek Krajewski

It starts on a very high note, deserving a clear 5 stars indeed, but than it slows down and morphs into a then he did that, an then that kind of run of the mill biography。 But the beginning is a must!

Bauerka

Przesłuchałam audiobooka。 Dobry。 Czytał ją Bauman, który nie bardzo umie angielski wiec czasami uszy więdły。 Sam auto dobrze przygotowany, czasami nawet za bardzo i bywało nudnawo przy dłuższych prawilnych faktach biograficznych。 Niemniej cenię ta tytaniczna prace。 Bardzo dobrze się bawiłam słuchając tej książki。 Poczytam coś Lema w końcu。

Pawel Szymczak

Interesująco napisana biografia Lema przez znanego lemologa Wojciecha Orlińskiego。

Marcin Tomaszewski

Czyta się to to naprawdę dobrze。 O ile ktoś nie oczekuje wartkiej narracji。 Z drugiej strony to biografia, więc raczej nie ma sensu nastawiać się na zwroty akcji z finałem sprowadzającym się do odkrycia, że na końcu zabił jamnik pana domu。 Plusem jest fakt, że Orliński bazuje na wielu źródłach, do których dotychczas nie mieliśmy wglądu。 Maluje przed nami obraz genialnego pisarza, który przy okazji był po prostu zwykłym człowiekiem。

Krzysztof

I would prefer more about how he worked but it was still interesting。

Jakub

"Lem。 Życie nie z tej ziemi" nie jest biografią idealną, ale jednocześnie stanowi książkę niemal idealną dla lemofili。 Wojciech Orliński wykonał kawał dobrej roboty, zwłaszcza w zakresie młodzieńczych lat Lema, ale jednocześnie nie do końca potrafił się wyzbyć swych inklinacji。 W kilku miejscach to czytelnikowi powinna zostać pozostawiona pełna swoboda interpretacji, ale są to drobne rysy bez znacznego wpływu na odbiór całości。 "Lem。 Życie nie z tej ziemi" nie jest biografią idealną, ale jednocześnie stanowi książkę niemal idealną dla lemofili。 Wojciech Orliński wykonał kawał dobrej roboty, zwłaszcza w zakresie młodzieńczych lat Lema, ale jednocześnie nie do końca potrafił się wyzbyć swych inklinacji。 W kilku miejscach to czytelnikowi powinna zostać pozostawiona pełna swoboda interpretacji, ale są to drobne rysy bez znacznego wpływu na odbiór całości。 。。。more

AgaW

Dowiedziałam się wielu ciekawych rzeczy i jednocześnie zostałam zainspirowana do kolejnych książek Lema。 Liczyłam jednak na przedstawienie go trochę z innej strony, bardziej pozwalającej go zrozumieć, spoza suchych cytowań。 Paradoksalnie najsłabiej odebrałam fragmenty o jego rodzinie i wogole codziennym życiu。

Aleksandra Szranko

Ja nawet nie jestem fanką Lema! Może pilota Pirxa przeczytałam。 Ale już Solaris na pewno nie (choć miałam ładne wydanie)。 To tyle jeśli chodzi o sztandarowe dzieła Lema。 Gatunek nigdy nie był i nie jest moją bajką。 Ale z jakichś urywków, mignięć Lem wydawał mi się fajnym kolesiem。 Niestety, czy tak rzeczywiście było (zaryzykuję w ciemno, że owszem) z tej biografii (aka zlepku cytatów) się tego nie dowiem。 W taki sposób to ja napisałam magisterkę。 A nie mam 20 lat doświadczenia w redakcji "GW" i Ja nawet nie jestem fanką Lema! Może pilota Pirxa przeczytałam。 Ale już Solaris na pewno nie (choć miałam ładne wydanie)。 To tyle jeśli chodzi o sztandarowe dzieła Lema。 Gatunek nigdy nie był i nie jest moją bajką。 Ale z jakichś urywków, mignięć Lem wydawał mi się fajnym kolesiem。 Niestety, czy tak rzeczywiście było (zaryzykuję w ciemno, że owszem) z tej biografii (aka zlepku cytatów) się tego nie dowiem。 W taki sposób to ja napisałam magisterkę。 A nie mam 20 lat doświadczenia w redakcji "GW" i lubię WO, więc żeby nie stracić do niego szacunku, porzucę tę lekturę po czterech rozdziałach。 Może jeszcze kiedyś do niej wrócę (choć raczej nie) (chętnie wtedy, kiedy ktoś – jak np。 Grzebałkowska czy Wasielewski – mając materiał, napisze ją od nowa, po bożemu tym razem)。 。。。more

Krzysztof

Wspaniała książka。 Lekka i dowcipna, gdzie trzeba, ale i rzucająca światło (za Agnieszką Gajewską) na mroki i głębię, w tym na skrzętnie przez pisarza tuszowaną przeszłość Holokaustową: rozdział "Wśród umarłych" jest pod każdym względem wstrząsający。 W całej książce dominuje jednak zaraźliwy entuzjazm Orlińskiego, który od razu ujawnia się jako wielbiciel pisarza, przypominając też, że biografia to zawsze zadanie karkołomne i w pewnym sensie niemożliwe。 A jednak portret Lema jest wielowymiarowy, Wspaniała książka。 Lekka i dowcipna, gdzie trzeba, ale i rzucająca światło (za Agnieszką Gajewską) na mroki i głębię, w tym na skrzętnie przez pisarza tuszowaną przeszłość Holokaustową: rozdział "Wśród umarłych" jest pod każdym względem wstrząsający。 W całej książce dominuje jednak zaraźliwy entuzjazm Orlińskiego, który od razu ujawnia się jako wielbiciel pisarza, przypominając też, że biografia to zawsze zadanie karkołomne i w pewnym sensie niemożliwe。 A jednak portret Lema jest wielowymiarowy, intrygujący, nieredukowalny do paru poręcznych przymiotników; Orlińskiemu udaje się też całkiem sprawnie zarysować grono wybitnych przyjaciół (Mrożek, Błoński, Szczepański), odmalowywać w tle przemiany polityczne i literackie trendy。 Wszystko to bogato ilustrowane wyimkami z rewelacyjnej korespondencji, której język zachwyca bez względu na to, czy Lem zastanawia się "unde malum", czy rozpisuje się o częściach do "Warbura"。 Mnóstwo anegdot, od tych słynnych (kłótnia z Tarkowskim o "Solaris", czy też złożony przez Dicka donos do FBI) po, jak sądzę, mniej znane (przygody z czeskim tłumaczem, sagi motoryzacyjne)。 Nie mogę wypowiadać się w imieniu lemologów, ale pamiętającym książki Lema sprzed lat (czyli takim jak ja) biografia Orlińskiego przypomni nie tylko fabuły, ale młodzieńcze olśnienia i zachwyty; dla nieznających jeszcze spuścizny Lema będzie to chyba świetna zachęta。 Bardzo to wszystko udane i szczerze życzę Orlińskiemu jakiejś nagrody。 。。。more

Dawid Zaraziński

Nikt chyba lepiej o Lemie nie mógłby napisać niż WO - książka ma pazur dziennikarstwa śledczego, a rzetelnie opiera się na dokumentach, jednocześnie jednak jest pełna szacunku i miłości fana。 Koniecznie dla kontekstu powieści Lema - inaczej je się wtedy odczytuje。

Mikołaj

Fascynująca biografia niesamowitego pisarza i filozofa, jednego z najwybitniejszych umysłów jakie objawiły się na naszej planecie。。。 Nawet jeśli ludzkość jest "trawą wszechświata" to Stanisław Lem był źdźbłem wyjątkowym - dla lemologa pozycja obowiązkowa :)。 Fascynująca biografia niesamowitego pisarza i filozofa, jednego z najwybitniejszych umysłów jakie objawiły się na naszej planecie。。。 Nawet jeśli ludzkość jest "trawą wszechświata" to Stanisław Lem był źdźbłem wyjątkowym - dla lemologa pozycja obowiązkowa :)。 。。。more

Bartłomiej Szwichtenberg

Świetna!

Marcin

Wojciech Orliński w tej książce opisuje życie Stanisława Lema。 Autor bazuje nie tylko na relacjach Lema, ale również konfrontuje je z jego rodziną oraz materiałami źródłowymi。 Życie Stanisława Lema jest niemiłosiernie nudne, co poniekąd przekłada się na samą książke。 Zero romansów, brak kontrowersji, jedynie miłość Lema do słodyczy nadaje trochę kolorytu całej opowieści。Książka jest pozycją obowiązkową dla fanów Lema, pozostałym czytelnikom nie jest ona polecana。